Polne drogi


Droga do Dąbrowy - 6.03.1999 r.

Polnych dróg jest mniej niż w latach mego dzieciństwa. Komasacja gruntów w latach siedemdziesiątych(?) mocno zredukowała ilość polnych dróg. Główna droga w pole, przebiegająca obok mojego rodzinnego domu,

Wygon

Wygon - 25.04.1998 r.


Wygon zimą - 8.01.2000 r.

tzw. wygon, kojarzyła mi się ze szlakiem kolejowym, utworzonym z kolein, w których stalowe obręcze kół furmanek nieustannie przemielały ziemię na pył o ziarnistości mąki. Za każdą furmanką ciągnęła się chmura kurzu. Z czasem wiatry wywiewały kurz, wypłukiwała go woda, co powodowało, że polne drogi wrzynały się w grunt tak, że niekiedy furmanek, na podjazdach na wzniesienia, prawie nie było widać. Teraz furmanek już nie ma, ruch na drogach w kierunku pól jest nieporównanie mniejszy, kolein nie ma. Nie robią ich szerokie koła traktorów i coraz rzadsze wozy na gumowych kołach. Furmanki zniknęły całkowicie. Pewnie nie znajdę już zdjęcia starej, trawnickiej polnej drogi, by go tu zamieścić. Ale kto kiedyś w Trawnikach fotografował drogi?

Droga do lasu

Droga do Dąbrowy - lato 2001. Fot. Tadeusz Lipiec

Napisz do mnie aktualizacja:
28.09.2001
powrót do poprzedniej strony powrót na początek strony