Most kolejowy w Trawnikach



12.12.1999


Bardzo mało materiału znalazłem o tym moście. Nie wiadomo jak wyglądał pierwszy most wybudowany jednocześnie z linią kolejową w 1877 r. Wiemy, że był konstrukcji drewnianej i mało stabilny. Pasażerowie wpadali w panikę, gdy wagonami kołysało na chwiejącym się moście. Pisała o tym ówczesna prasa. Jednak całkiem drewniany to on nie był. W numerze 115 Gazety Lubelskiej z 24 września (6 pażdziernika) z 1876 czytamy: Ukończono budowę przyczółków mostów na rzece Wieprzu pod Iwangrodem, na rzece Bystrzycy, na rzece Wieprzu pod Trawnikami i na rzece Turyi. (...) Części żelazne kessonu pod filar na rzece Wieprzu pod Trawnikami, dostawiają się na miejsce robót.
Nie obyło się bez problemów. Z numeru nr 36 z 16 (28) marca możemy dowiedzieć się, że (...)most prowizoryczny kolei Nadwiślańskiej na Wieprzu pod Trawnikami przez lody zniesiony został. Dwie kolejne wiadomości są optymistyczne:
  • GL nr 73 z 20.06 (2.07) 1877 - Z Dęblina (Iwangrodu) donoszą nam, że jedno przęsło tamtejszego mostu prowizorycznego D. Ż. Nadwiśl. przywiezione będzie do Trawnik pod most żelazny. Rozebrania i ustawienia podjął się p. Timofiejew.
  • GL nr 87 z 22.06 (3.08) 1877 - Most na Wieprzu pod Trawnikami jest już zupełnie wykończony, czego najlepszym dowodem przybycie w dniu wczorajszym do Lublina pociągu z Chełma. Most ten przed kilku dniami przez komisyą rewizyjną przyjęty został.

    Prawdopodobnie most był przebudowywany, być może do finalnej postaci. W "Gazecie Lubelskiej" znr 21 z 6 (18) lutego 1878 r. znajduje się informacja: Próba wytrzymałości ukończonego już mostu żelaznego na rz. Wieprz pod Trawnikami, dokonana została przez właściwą komisyą w dniu 15 b. m. Próba ta wypadła pomyślnie i most do użytku kolei oddany został.
    Na reprincie widokówki sprzed I Wojny Światowej jest już most o stalowych kratownicach.


    Na widokówce jest opis "Lublin. Most kolejowy". Istotnie w wielu publikacjach ta rycina, czy podkolorowane zdjęcie, jest wykorzystywane dla zilustrowania mostu na Bystrzycy. W rzeczywistości, z całą pewnością, przedstawia ona most w Trawnikach. Most na Bystrzycy nigdy nie był i nie jest tak długi.

    Zdjęcie zrobione 30.03.2002 r. mniej więcej z tego samego miejsca, co powyższe


    Być może zdjęcie z widokówki przedstawia moment oddania mostu do użytku lub pierwszą jazdę próbną.

    Budowniczym mostu był inżynier architekt Leon Mikulicki (1828-1912). Jego obszerny biogram można znaleźć na stronie http://www.mikucki.eu/ w zakładce Tradycje inżynierskie.

    Most nie służył zbyt długo. W czasie I Wojny został wysadzony w powietrze. Resztki konstrukcji są do dziś widoczne przy niskim poziomie lustra wody.

    12.05.2002 i 29.11.2003

    Po wojnie został odbudownany z nieco inną kratownicą,


    co widać na zdjęciu zrobionym prawdopodobnie latem 1919 roku.

    Ujęcie w kierunku Chełma

    Te trzy powyższe czarno-białe zdjęcia pochodzą z albumu trawnickiego kolejarza, albumu pełnego zdjęć Trawnik z okresu międzywojennego. Jednak im więcej się tym zdjęciom przyglądam, tym większe mam wątpliwości, czy rzeczywiście przedstawiają most trawnicki. Nie bardzo mi pasuje filar. No, i ta kratownica. Zdjęcie z lat trzydziestych


    już takich wątpliwości nie przynosi. To jest most w Trawnikach. Ta sama kratownica i ten filar.


    Dla porównania widok obecny, konkretnie z 30.03.2002 r.

    I jeszcze jedno zdjęcie, żeby pogłębić rozterki, mostu kolejowego w Trawnikach.

    Ujęcie w stronę Lublina.

    Zdjęcie zrobione najwyraźniej w tym samym czasie, co trzy powyższe czarno-białe. Proszę zwrócić uwagę na identycznie niedokończoną kratownicę i na drewniane podpory.

    Jeszcze raz most z okresu międzywojennego.


    I jeszcze zdjęcia z Österreichische Staatsarchiv prawdopodobnie z 1916 roku

    Österreichische Staatsarchiv


    Nie wiele mogę powiedzieć o moście z czasów II Wojny Światowej. Wiadomo, że zdarzały się na moście wypadki śmiertelne. Ludzie często podróżowali wtedy na dachach i ci, którzy w porę nie przywarli do dachu, roztrzaskiwali się metalową konstrukcję mostu. Nieszczęśnicy owi byli grzebani na cmentarzu przy szkole.

    Wejście do bunkra. 2.12.2002

    Zachował się jeden z dwóch bunkrów, jakie były przy moście. Wg informacji zdobytej niedawno jest to piwnica domu, który stał za mostem, od strony Chełma. Teraz już wiadomo, że w domu tym mieszkali Bolesława i Jan Sidorowie. Jan Sidor pracował na nastawni kolejowej (tej od strony Chełma) do 1983 roku, kiedy odszedł na emeryturę.

    Przez kilkanaście lat po wojnie przy moście stało działo zachowane z jakichś względów w tym miejscu na pamiątkę. Nie wiem, co się z nim stało ani kiedy zniknęło.
    W 1943 roku Niemcy ułożyli drugą parę torów i wznieśli drugi most. Pamiętam go jeszcze. Był to most bez kratownic, z drewnianymi poręczami. Gdzieś na początku lat sześćdziesiątych przerzucomo most w takiej postaci, w jakiej można oglądać go dzisiaj.

    Przyczółek mostu: po lewej część nowsza, po prawej oryginalna. 2.05.2002


    Zdjęcie z lat sześćdziesiątych. Fot. Tadeusz Marianowicz


    Fundamenty po budce dla strażnika SOK. Przez kilkadziesiąt lat most był pod stałym nadzorem. Od dawna nikt go nie pilnuje. 30.03.2002 r.

    Widok na most. Widoczne są zabudowania, dwa domy mieszkalne kolejowe już nieistniejące. Na zdjęciu Barbara Banaszkiewicz i Krystyna Pasieczna. Początek lat sześćdziesiątych.


    Do tego mostu w pewien sposób przyłożyłem rękę i ja. Otóż w moim bujnym życiorysie jest rozdział w którym pracowałem w Zarządzie Zaopatrzenia DOKP Lublin (później Wschodnia DOKP). Sprowadzałem na potrzeby Dyrekcji chemikalia, m. in. farbę do malowania mostów. Mogę więc zdradzić, że wtedy most malowano w trzech etapach. Najpierw, po zdarciu starej powłoki, malowano minią ołowianą 80%, następnie farbą okrętową szarą średnią, by na to położyć trzecią warstwę - emalię okrętową szarą jasną.
    A jak jest teraz? Nie wiem. Nie potrafię powiedzieć, ile lat już nie był malowany. W każdym razie most trzyma się krzepko, nie ma ograniczeń prędkości, pociągi śmigają z obowiązującą prędkością na tej trasie, bodaj 100 km/godz.

    Od strony Chełma. 29.05.1999





    W dół rzeki - W górę rzeki

  • Napisz do mnie aktualizacja:
    22.10.2012
    powrót do poprzedniej strony powrót na początek strony